MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Hutnik zmierzył się z Sandecją. Mnóstwo znaków zapytania w obu małopolskich klubach

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Na pierwszych zajęciach Hutnika Kraków pojawił się doświadczony Maciej Urbańczyk i wielu juniorów
Na pierwszych zajęciach Hutnika Kraków pojawił się doświadczony Maciej Urbańczyk i wielu juniorów Joanna Urbaniec / Polska Press
W meczu sparingowym rozegranym na Suchych Stawach piłkarze II-ligowego Hutnika przegrali z III-ligową Sandecją 2:3. To był pierwszy sprawdzian obu drużyn przed nowym sezonem, w krakowskim zespole trener Maciej Musiał testował kilku zawodników.

Hutnik na nowo buduje drużynę. Nie jest to łatwe, bo odeszli absolutnie kluczowi gracze, niemal cały kręgosłup drużyny: lewy obrońca Jakub Marcinkowski, prawy obrońca/pomocnik Patryk Kieliś, defensywny pomocnik Miłosz Drąg, ofensywny pomocnik Krzysztof Świątek i napastnik Krystian Lelek (interesuje się nim beniaminek I ligi Stal Stalowa Wola), a bardzo prawdopodobne, że na tym się nie skończy, bo kontrakty wygasają kilku innym zawodnikom, w tym doświadczonemu stoperowi z Łotwy Igorsowi Tarasovsowi.

W ich miejsce pojawią się nowi piłkarze, ale raczej nie będą to głośne nazwiska, głównie zawodnicy z przeszłością III-ligową. Trener Musiał liczył, że pierwszych nowych graczy Hutnik zatrudni jeszcze w tym tygodniu, na razie jednak musiał powołać do składu na piątkowy mecz kilku juniorów (był wśród nich niespełna 17-letni Krystian Stodulski, który w minionym sezonie CLJ zdobył 5 goli) oraz zawodników testowanych.

W oczekiwaniu na pierwsze transfery kibicom pozostaje żyć przeszłością. Hutnik ogłosił, że 7 lipca w meczu towarzyskim z Garbarnią przy Ptaszyckiego nastąpi oficjalne pożegnanie najlepszego strzelca w historii klubu Krzysztof Świątka.

Trener Sandecji też ma swoje problemy. Większość zawodników, a nawet sam Robert Kasperczyk mają kontrakty ważne tylko do 30 czerwca. Najprawdopodobniej umowy z najlepszymi graczami nie zostaną przedłużone ze względów finansowych. Chodzi m.in. o Radosława Gołębiowskiego i Rafała Wolsztyńskiego, dla których sparing w Nowej Hucie mógł być pożegnalnym występem w sądeckiej ekipie. Chyba że przystąpią jeszcze do gry kontrolnej 29 czerwca z ekstraklasową Stalą Mielec.

Hutnik Kraków - Sandecja Nowy Sącz 2:3 (2:0)
Bramki: M. Głogowski 19, zawodnik testowany 41 - Wilczyński 69 karny, Maślanka 79, Orzeł 85.
Hutnik (skład wyjściowy): Frątczak - testowany, Hoyo-Kowalski, testowany, K. Głogowski - Urbańczyk, Zawadzki, Ikwuka, testowany, Stodulski, M. Głogowski.
Sandecja (skład wyjściowy): Polacek - Buchta, Rutkowski, Kowalik, Kołbon, Maślanka, Orzeł, Bryła, Talar, Wolsztyński, Gołębiowski.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hutnik zmierzył się z Sandecją. Mnóstwo znaków zapytania w obu małopolskich klubach - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto