Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korzenna, Gródek: dwie godziny ulewy zniszczyły kilka wsi

Arkadiusz Arendowski
W Przydonicy na odcinku około 30 m droga powiatowa przestała istnieć
W Przydonicy na odcinku około 30 m droga powiatowa przestała istnieć Arkadiusz Arendowski
- Mieszkam tutaj 72 lata, ale jeszcze czegoś takiego nie widziałem. To istna apokalipsa! - rozpacza Franciszek Sarota z Miłkowej w gminie Korzenna. W nocy z niedzieli na poniedziałek nad Miłkową, Przydonicą, Janczową i Łyczaną przeszła potężna ulewa. Żywioł najbardziej spustoszył dwie pierwsze wioski z gm. Korzenna i Gródek nad Dunajcem.

Zobacz także: Na co Nowy Sącz wyda 30 milionów złotych?

Ulewa nie trwała dłużej niż dwie godziny. Nieduży potok płynący przez wsie podniósł się o kilka metrów, niszcząc wszystko po drodze.

Największe zniszczenia ciągną się wzdłuż drogi powiatowej z Przydonicy do Miłkowej, wzdłuż której płynie rzeczka. W okolicy uruchomiły się cztery całkiem nowe osuwiska. Dwa zablokowały błotem i drzewami jezdnię, pozostałe zwaliły się na domy i zabudowania gospodarcze.

U Franciszka Saroty osuwisko zaczyna się wysoko nad stodołą.

- Na razie zatrzymało się, ale jak dalej będzie tak padać, to zjedzie razem z naszym domem. Gdzie się wtedy podziejemy? - niepokoi się właściciel.

Nawałnica zaczęła się nagle koło północy i skończyła tak samo nagle koło godziny drugiej. Wielu mieszkańców nawet nie było świadomych zagrożenia, ponieważ w tym czasie spali. Obudziło ich dopiero wycie syren strażackich. Jadąc od strony Siedlec, kierowcy napotykali pierwszą przeszkodę na początku Miłkowej. Drogę przegradzała metrowej grubości warstwa błota i powalonych drzew. W grzęzawisku więzły gumiaki tych, którzy próbowali przedostać się piechotą na drugą stronę.

Poniżej tego miejsca widać siłę żywiołu. Łączą się tu bowiem dwa potoki, a "kocioł", który razem utworzyły, całkowicie zniszczył betonowe przyczółki przepustu. Nie pomógł nawet trzymetrowej średnicy krąg betonowy i blisko sześciometrowej głębokości wąwóz, którym płynie rzeczka. Woda przelała się wierzchem.

- Zdarzało się już wcześniej, że przepust zagrodziły gałęzie i woda przelewała się nad nim, ale teraz nic takiego się nie stało. Strumienie połączyły się tworząc wir, w którym znikało wszystko - opowiada Tomasz Rosiek, który mieszka kilkanaście metrów obok.

W Przydonicy zniknął 30-metrowy fragment drogi, a gabiony (kosze stalowe z kamieniami) wyglądają, jakby je ktoś wywinął na lewą stronę. Straty idą w miliony złotych, woda zalała kilkanaście domów, niszcząc całkowicie przydomowe warzywniaki i uprawy rolne nad brzegami potoku.

Poszkodowani mieszkańcy od bladego świtu wypompowywali wodę z piwnic i usuwali naniesione namuły. W pobliżu Podola Górowej od reszty świata zostały odcięte dwie rodziny z małymi dziećmi. Z wodą popłynęły dwa żelbetowe mosty, stanowiące jedyny dojazd do gospodarstw.

- Do wsi możemy dostać się jedynie pieszo, przedzierając się górą przez pola i łąki - opowiada Kazimierz Szymański.

Pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu od rana udrożniają jezdnie.

Straty przekroczą 20 milionów zł

Gminne i powiatowe komisje szacują straty w wioskach. Wszyscy liczą na pomoc wojewody.

- Rozmawiałem z wojewodą, musimy szybko oszacować straty. To trzecia taka klęska w zaledwie kilka dni, sama gmina sobie nie poradzi. Na remonty potrzeba nawet sześć mln zł - mówi Leszek Skowron, wójt Korzennej.

- Udrożniliśmy przejazd między Miłkową i Przydonicą, ale aut nie puszczamy. Jutro ocenimy, czy droga nadaje się do użytku. W wielu miejscach jest podmyta, straty przekroczą kilkanaście milionów - dodaje Adam Czerwiński, dyrektor PZD w Nowym Sączu.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto