Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korzenna. Jarmark wielkanocny przyjaźni polsko-ukraińskiej. Sprzedawane produkty przygotowały kobiety, które uciekły przed wojną [ZDJĘCIA]

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Potrawy regionalne, wypieki i ozdoby świąteczne - to wszystko można było kupić podczas wielkanocnego jarmarku, który odbył się w Korzennej. Nie był to jednak zwykły jarmark. Produkty, które były tam sprzedawane zostały wcześniej przygotowane przez kobiety, które uciekły przed wojną na Ukrainie i tymczasowo mieszkają w naszym regionie. Była to dla nich możliwość zarobienia pieniędzy na drobne wydatki.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Zorganizowanie jarmarku to inicjatywa wójta gminy. Uchodźcy przebywają w gminie Korzenna od ponad miesiąca w dwóch miejscowościach - Jasiennej i w Mogilnie. Dzięki pomocy darczyńcom kobietom dostarczone zostały niezbędne produkty do przygotowania smakołyków i świątecznych ozdób, które mogły sprzedać.

- Dochód ze sprzedaży będzie do dyspozycji uchodźczyń, które do naszej gminy przyjechały z dziećmi z różnych stron Ukrainy. Są wśród nich osoby pochodzące m.in. z Charkowa, Kijowa, Krzywego Rogu, Zaporoża i Lwowa. Niektóre mają pod opieką nawet czworo dzieci - informuje sekretarz gminy Beata Semla, koordynująca w gminie pomoc dla uchodźców.

Kiermasz był też okazją dla mieszkańców gminy i uchodźców wojennych, by lepiej się poznać, a przebywające w gminie kobiety będą mogły zarobić nieco pieniędzy na najpotrzebniejsze rzeczy.

- Te kobiety teraz są uzależnione od pomocy innych. Chodzi o to, by choć w pewnym stopniu mogły stać się niezależne finansowo i kupić sobie to, co w danej chwili najbardziej jest potrzebne – tłumaczy Semla.

Wydarzenie, które zorganizowano na placu targowym przyciągnęło tłumy mieszkańców. Przygotowane przez Ukrainki potrawy regionalne, świąteczne wypieki i ozdoby sprzedawały się jak świeże bułeczki. Profesjonalnie przygotowane babeczki, ciasteczka, pierogi i świąteczne ozdoby nabywców znalazły natychmiast.

- Kto przyszedł nieco później nie miał szans na kupno niczego, bo przygotowane przez uchodźczynie z Ukrainy potrawy, wypieki i ozdoby sprzedano w niecałą godzinę. Jedna z pań pracowała w Ukrainie w cukierni i to według jej wskazówek wszystko się odbywało - sekretarz gminy.

Kupujący przy okazji mogli też posłuchać ukraińskich melodii granych na skrzypcach przez córkę jednej z pań, która w swoim kraju uczy się w szkole muzycznej, a w Korzennej kontynuuje swoją edukacją muzyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Korzenna. Jarmark wielkanocny przyjaźni polsko-ukraińskiej. Sprzedawane produkty przygotowały kobiety, które uciekły przed wojną [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto