Myśleli, że w kominie utknęła kuna. Strażacy z Żegiestowa wydobyli z przewodu wyczerpaną sowę

Nietypowej interwencji podjęli się w niedzielne popołudnie, 7 stycznia po godz. 16.30, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krynicy-Zdroju oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Żegiestów. Zostali poproszeni o pomoc przez mieszkańców jednego z domów jednorodzinnych w Żegiestowie.

- Wewnątrz przewodu kominowego, w okolicy wyczystki, mieszkańcy domu słyszeli ruch zwierzęcia. Właściciel informował strażaków, że prawdopodobnie jest to kuna, która znajdowała się w przewodzie kominowym od godzin porannych - informuje str. bryg. Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Strażacy przy użyciu podręcznego sprzętu burzącego otwarli z bezpiecznej odległości drzwi wyczystki, do której wcześniej przyłożyli skrzynkę. Spodziewali się, że prowizorycznej pułapki wpadnie kuna.

- Tymczasem okazało się, że w przewodzie kominowym utknęła sowa. Była wyczerpana i niezdolna do lotu. Z uwagi na niską temperaturę powietrza na zewnątrz oraz stan zwierzęcia, konieczne było znalezienie mu odpowiedniego miejsca, gdzie nabrałby sił.

Strażacy skontaktowali się z pracownikiem Gminnego Parku Zdrojowego Zapopradzie w Muszynie, który posiada odpowiednie warunki do pobytu ptactwa. Po konsultacji telefonicznej podjęto decyzję o przewiezieniu wycieńczonego ptaka do Ogrodów Sensorycznych.

Szusują na całego! W Tyliczu otwarto sezon narciarski