Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Coraz mniejsze szansę na lokalizację nowego ratusza przy ul. Kilińskiego. Jest jakaś alternatywa?

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Sprzeciw wobec budowy ratusza na działkach przy ul. Kilińskiego zgłosił konserwator zabytków i Wody Polskie
Sprzeciw wobec budowy ratusza na działkach przy ul. Kilińskiego zgłosił konserwator zabytków i Wody Polskie arch. UM Nowy Sącz
Coraz bardziej oddala się perspektywa budowy nowej siedziby urzędu miasta przy ul. Kilińskiego, nieopodal stadionu Sandecji. Choć pierwotne plany władz miasta zakładały taką lokalizację, na przeszkodzie może stanąć brak zezwoleń ze strony m.in. miejskiego konserwatora zabytków. - Dysponujemy innymi działkami, choćby przy ul. Gucwy. To dobre miejsce z wygodnym dojazdem zwłaszcza, że wyremontowaliśmy al. Piłsudskiego - mówi wiceprezydent Artur Bochenek. Tymczasem Artur Czernecki, radny klubu PiS Wybieram Nowy Sącz, ma inną propozycję.

FLESZ - Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski

od 16 lat

O problemach z lokalizacją nowego ratusza pisaliśmy kilkakrotnie na łamach "Gazety Krakowskiej". Temat ten podnosił także radny Grzegorz Fecko z klubu Koalicji Obywatelskiej, który w sierpniu ubiegłego roku pytał magistrat o postępy w realizacji tej inwestycji.

- Przypominam, że obecny urząd miasta jest rozproszony aż w 22 różnych lokalizacjach, zaś część z nich jest wynajmowana, co pociąga za sobą koszty sięgające 500 tys. zł rocznie. Czas upływa, a przecież termin zakończenia budowy nowego obiektu zaplanowano na trzeci kwartał 2023 roku - mówił w rozmowie z nami.

Wiceprezydent Bochenek, odpowiedzialny za miejskie inwestycje wyjaśniał wówczas, że miasto było na etapie opracowywania zmian w studium i planie zagospodarowania przestrzennego.

- Chodzi o to, że działki miejskie przy ul. Kilińskiego wybrane pod tę inwestycję mają przeznaczenie rekreacyjne - tłumaczył.

Wprowadzenie wspomnianych zmian wymagało zgody różnych podmiotów w tym m.in. miejskiego konserwatora zabytków. I tutaj pojawił się problem, bowiem instytucja ta wypowiedziała się negatywnie o planach magistratu.

- Padł mi.in. argument, że nowy obiekt zaburza linię widokową na starówkę z mostu 700 - lecia - wyjaśnia dzisiaj Artur Bochenek.

Czy miasto będzie się odwoływać od tej decyzji do Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków?

- To długi proces i trudno przewidzieć jego rezultat - mówi wiceprezydent w rozmowie z nami.

Zaznacza jednak, że miasto dysponuje kilkoma alternatywnymi lokalizacjami, w działką przy ul. Gucwy.

- Liczy ona około trzech, czterech hektarów i znajduje się na płaskim terenie. Można dzięki temu rozważyć budowę w tym miejscu podziemnego parkingu - tłumaczy.

Zaznacza również, że projektant tak opracował koncepcję magistratu, aby dało się go ją zastosować także w innym miejscu.

Koszt budowy nowego ratusza wyliczono na 35 mln zł. Inwestycja ta, miała zostać finansowana z kredytu, który miasto zaciągnęło także na budowę obiektu dla Biało - Czarnych oraz parkingu na 230 miejsc. Mowa tutaj o 91 mln zł. Wiadomo jednak, że jeśli rada miasta zgodzi się na rozbudowę stadionu, to koszt tego przedsięwzięcia zamknie się w kwocie 75 mln zł.

Czy wystarczy pieniędzy na budowę nowego ratusza?

Artur Bochenek zaznacza, że w przypadku zwiększeniu kosztów związanych ze stadionem, na budowę nowego magistrat pozostanie około 20 mln zł.

- Zbliża się kolejne rozdanie finansowe środków z Unii Europejskiej, dzięki czemu pojawi się możliwość uzyskania dofinansowania zewnętrznego - mówi dzisiaj.

A co ze Starą Sandecją?

Radny Artur Czernecki nie jest zaskoczony obrotem sytuacji.

- Od samego początku mówiłem, że budowa nowego ratusza przy ul. Kilińskiego nie wypali - mówi dzisiaj.

Czernecki jest przekonany, że nowy urząd miasta powinien znajdować się w centrum, a wspomniana przez prezydenta Bochenka lokalizacja nie spełnia tych warunków.

- Nie możemy wynosić ważnych instytucji na obrzeża miasta, bo to katastrofa dla centrum, które i tak stopniowo zamiera - podnosi.

Zdaniem radnego, warto rozważyć lokalizację nowego urzędu na Starej Sandecji. Rozległy i pusty teren na razie nie przynosi miastu większych korzyści, a jedynie generuje koszty związane z koszeniem trawy.

- A przecież można tam wybudować zarówno sam budynek urzędu, jak i parking. Miejsce jest bardzo dobrze skomunikowane i położone blisko dworców PKS i PKP, a także przystanków różnych linii autobusowych - wymienia.

Czernecki uważa, że warto ogłosić referendum w sprawie lokalizacji nowego ratusza i dać szansę wypowiedzieć się mieszkańcom miasta w tej ważnej kwestii. Zaznacza również, że miasta, które pozbyły się tego typu instytucji z centrum, na ogół żałują później tych decyzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto