Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Lachowskie serca nagrodzone „Złotym Żywieckim Sercem”. Cacani najlepszą kapelą 52. Festiwalu Folkloru Górali Polskich [ZDJĘCIA]

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Cacani podczas występu na 52. Festiwalu Folkloru Górali Polskich. W skład zespołu wchodzą: skrzypce- Jakub Sromek, Damian Cwynar- skrzypce/altówka, Dawid Kocoń- kontrabas, Łukasz Kowalik- klarnet, Kacper Michalik- trąbka/kornet, Kacper Kulak-  akordeon
Cacani podczas występu na 52. Festiwalu Folkloru Górali Polskich. W skład zespołu wchodzą: skrzypce- Jakub Sromek, Damian Cwynar- skrzypce/altówka, Dawid Kocoń- kontrabas, Łukasz Kowalik- klarnet, Kacper Michalik- trąbka/kornet, Kacper Kulak- akordeon Daniel Franek - Okiem Fotoreportera
Tydzień Kultury Beskidzkiej to międzynarodowy festiwal folklorystyczny, który co roku gromadzi na jednej scenie uczestników reprezentujących folklor górali z różnych zakątków naszego kraju. W ramach wydarzenia, zgodnie z jego założeniem, uczestnicy prezentują swój folklor w najczystszej formie, aby w ten sposób ocalać od zapomnienia niematerialne dziedzictwo kulturowe swojego regionu. W tym roku ziemia sądecka i folklor lachowski miały wspaniałą reprezentację. Zespół Cacani zdobył najwyższą nagrodę w kategorii Kapel. Ich występ, do którego przygotowania dołożyli mnóstwa starań został doceniony „Złotym Żywieckim Sercem”.

FLESZ - Jaka muzyka jest najlepsza dla zdrowia? Tego się nie spodziewałeś!

od 16 lat

Tydzień Kultury Beskidzkiej to międzynarodowy festiwal folklorystyczny, który co roku gromadzi na jednej scenie uczestników reprezentujących folklor górali z różnych zakątków naszego kraju. W ramach wydarzenia, zgodnie z jego założeniem, uczestnicy prezentują swój folklor w najczystszej formie, aby w ten sposób ocalać od zapomnienia niematerialne dziedzictwo kulturowe swojego regionu. W tym roku ziemia sądecka i folklor lachowski miały wspaniałą reprezentację. Zespół Cacani zdobył najwyższą nagrodę w kategorii Kapel. Ich występ, do którego przygotowania dołożyli mnóstwa starań został doceniony „Złotym Żywieckim Sercem”.

Często niezaznajomionym blizej z tematem ludziom górale kojarzą się z folklorem podhalańskim. Wiele osób nie wie, że każdy region - również Sądecczyzna, ma swój folklor. Różni się od innych nie tylko strojami, ale również składem kapel ludowych, instrumentami w nich występującymi oraz repertuarem.

Krzewieniem tradycji naszych przodków na ziemiach Sądeckiej zajmują się prężnie działające zespoły regionalne. Członkowie kilku z nich postanowili stworzyć coś nowego. Z potrzeby podtrzymania tradycji powstał zespół „Cacani”.

- Jesteśmy z czterech stron Sądecczyzny- Łososiny Dolnej, Podegrodzia, Nawojowej i Paszyna. Każdy z nas grał wcześniej w jakimś zespole ludowym. Postanowiliśmy stworzyć „Cacanych” żeby zrobić coś zupełnie innego. Wcześniej mało kapel podejmowało próby wiernego odwzorowania kapeli lachowskiej. Chyba jako pierwsi postaraliśmy się o to, aby zagrać na starych instrumentach i dzięki temu uzyskać oryginalne brzmienie w starym stylu- mówi Jakub Sromek, skrzypek zespołu.

I choć historia zespołu jest na razie dość krótka, postanowili pokazać światu efekty swojej pracy. Ich debiutancki występ w ramach 58. Tygodnia Kultury Beskidzkiej okazał się być wielkim sukcesem. Zdobyli najwyższą nagrodę w swojej kategorii, ale wymagało to wielu przygotowań.

- Postanowiliśmy zagrać tak, żeby to zabrzmiało jak kiedyś. Chcieliśmy jak najwierniej odwzorować oryginalną lachowską kapelę. Udało nam się też zdobyć przedwojenne instrumenty -mówi Sromek.

Kornet udało się im znaleźć na jednej z aukcji w internecie. Podobnie było z klarnetem, który został znaleziony w czyimś domu i wystawiony na sprzedaż w sieci.

- Nasze skrzypce też były zabytkowe, znalezione na strychu - mówi Sromek.

Przygotowanie do występu zajęło im jednak sporo czasu, bo znalezienie zabytkowych instrumentów było bardzo trudnym zadaniem. Dodatkowo cześć zdobytych już instrumentów była uszkodzona i wymagała naprawy.

Zadbali również o repertuar. Udało się im dotrzeć do archiwalnych nagrań i zapisów nutowych między innymi Jana Szabli - trębacza, który zmarł w lipcu tego roku.

- Wzorowaliśmy się też na najstarszych wykonaniach kapeli Józefowskich znanych na Sądecczyźnie. Dotarłem też do zapisów nutowych mniej znanych polek lachowskich- przyznaje Sromek.

Oryginalność występu oraz dbałość o szczegóły jednak się opłacały. Występ „Cacanych” skradł serca publiczności i jury, które postanowiło docenić ich najwyższą nagrodą w kategorii Kapel.

Złote Żywieckie Serca to pierwsza nagroda zespołu, ale nie pierwszy ich sukces. Ich nagrania, które publikują od kilku miesięcy w internecie cieszą się sporym zainteresowaniem odbiorców.

- W domu każdego z nas muzyka lachowska była ważna. Chcieliśmy ją pokazać ludziom i cieszymy się, że nasze nagrania są popularne. Jesteśmy tym miło zaskoczeni. Muzyka, którą gramy na co dzień jest urozmaicona o nasz opracowania. Robimy to przede wszystkim po to, żeby była bardziej przystępna dla słuchaczy. To cały czas jest jednak muzyka lachowska - mówi Sromek i dodaje, że zainteresowanie odbiorców to ogromna motywacja do dalszej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto