Nowy Sącz. Remont ul. Wiśniowieckiego nabiera tempa. Pomogła interwencja mediów?

FLESZ - Czy firmy zaczną zwalniać pracowników?

Jak wynikało z relacji mieszkańców, realnie prace związane z remontem ul. Wiśniowieckiego w Nowym Sączu trwały od lipca do połowy września. Potem remont się zatrzymał, a na placu budowy pojawiało się kilkoro pracowników.

-Obiecano nam, że do końca listopada odcinek od ul. Królowej Jadwigi do ul. Ciećkiewicza będzie zrobiony. Udało się jedynie zrobić chodniki po jednej stronie drogi, które kilkukrotnie potem przerabiali i na tym się skończyło - relacjonował Piotr Kucharski, właściciel przychodni weterynaryjnej zlokalizowanej przy remontowanej drodze

Zdaniem mieszkańców oraz właścicieli myjni samochodowej, fryzjera, przedszkola, przychodni rehabilitacyjnej i sklepu odzieżowego przy ul. Wiśniowieckiego 10 miesięcy to bardzo długi czas, jak na remont około 600 metrowego odcinka jezdni.

-Obiecano nam, że w miarę możliwości będzie dojazd. Od lipca jesteśmy odcięci, mamy sześcioro pracowników na utrzymaniu, a miasto pobiera od nas jako przedsiębiorców każdą należną opłatę- mówiła Ewa Smoleń, właścicielka myjni samochodowej i dodając, że prawie nikt przy remoncie w ostatnim czasie nie pracuje

Mieszkańcy zastanawiali się również na czym miałyby polegać dalsze prace, skoro ich zdaniem lwia część robót została już wykonana, a do zakończenia inwestycji zostało aż 5 miesięcy.

Podczas wczorajszego spotkania on-line z mieszkańcami prezydent Ludomir Handzel poinformował, że tempo prac narzucone wykonawcom jest bardzo duże i stąd problemy z postępami robót przy ul. Wiśniowieckiego

-W niektórych miejscach prace są realizowane szybciej jak na przykład przy ul. Klasztornej. Wiem, że wykonawcy mieli duże problemy jeśli chodzi o pracowników, co jest efektem pandemii i wielu zachorowań . Przepraszam i proszę o cierpliwość. Podkręciliśmy tam tempo prac i dopilnowujemy, żeby to tempo się intensyfikowało- mówił

Zapowiedział, że do końca grudnia ,ma tam pojawić się pierwsza warstwa asfaltu, co ułatwi funkcjonowanie mieszkańcom i firmom.

Mieszkańcy potwierdzają, że prace rzeczywiście nabrały tempa. Na ulicy pojawiły się ciężki sprzęty i praca wre

-Żwir jest nawieziony więc błoto nam nie grozi. Pytałem też pracowników budowy, czy jest szansa na asfalt jeszcze w tym roku i otrzymałem odpowiedź, że tak. Jestem bardzo zadowolony- mówi Piotr Kucharski

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.