Do wypadku doszło w piątek około godz. 20. w Jazowsku nieopodal kompleksu boisk „Orlik" na drodze wojewódzkiej nr 969. 16-letni mieszkaniec Jazowska jadący rowerem znalazł się pod kołami samochodu osobowego toyota yaris. Jego obrażenia były bardzo ciężkie.
Jak relacjonuje Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego pierwsza na miejsce wypadku dotarła karetka podstawowa z podstacji w Łącku. Młody rowerzysta miał m.in. bardzo groźne i rozległe urazy czaszki. Zespół ratowniczy natychmiast podjął reanimację. Po chwili przyjechała również karetka reanimacyjna z podstacji Sądeckiego Pogotowia w Starym Sączu.
Stan chłopca był tak poważny, że decydowano, żeby wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Okazało się, że lot helikoptera sanitarnego nie jest możliwy.
Rannego rowerzystę przetransportowano ambulansem reanimacyjnym do Szpitala Specjalistycznego w im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.
Wysiłki medyków w sądeckiej lecznicy, trwające ponad 4 godziny, niestety nie doprowadziły do uratowania życia ciężko rannego rowerzysty. 16-latek, będący ofiarą wypadku drogowego, zmarł około godz. 3.30 w sobotę.
Wypadek spowodował całkowite zablokowanie drogi wojewódzkiej nr 969 w Jazowsku. Na miejscu tragedii,poza dwoma zespołami ratowników Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, działały również jednostki straży pożarnej, w tym miejscowa OSP, a także policja.
Przyczyny i okoliczności tragedii na drodze w Jazowsku ustalają policja i prokuratura.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
