Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary Sącz. O tej tragedii było głośno: na drodze zginęły dwie nastolatki. Sprawca wypadku właśnie stanął przed sądem [ZDJĘCIA]

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Ruszył proces Dawida J. oskarżonego o spowodowanie w marcu ubiegłego roku wypadku, w skutek którego zginęły dwie nastolatki. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu ruszył proces 23-letniego Dawida J., który usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. W efekcie spowodował wypadek samochodowy, w którym ciężko ranne zostały dwie nastolatki. Julia oraz Weronika nie przeżyły.

- Oskarżony na początku rozprawy wyraził skruchę i przeprosił poszkodowanych w wypadku oraz rodziców zmarłych dziewczyn - mówi sędzia Dariusz Rams, prezes Sądu Rejonowego w Nowym Sączu. - Po odczytaniu przez prokuratora aktu oskarżenia przyznał się do winy, a sąd przystąpił do jego przesłuchania. Oskarżony odpowiadał na wiele pytań. Poprosił też o łagodny wymiar kary.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 14 marca 2021 roku około godz. 18.50. Jak ustaliła prokuratura Dawid J. kierując samochodem marki ford focus, na obwodnicy Starego Sącza w ciągu DK 87, jadąc w stronę Nowego Sącza, rozwinął prędkość 128 km/h, przy dozwolonej prędkości 90 km/h. To sprawiło, że nie mógł panować nad pojazdem. Gdy ominął drogową wysepkę z lewej strony, gwałtownie starał się wrócić na swój pas - prawy. Ten manewr mu się nie udał i zderzył się z jadącym z naprzeciwka seatem. Oskarżony w swoim aucie wiózł troje pasażerów. Mimo reanimacji na miejscu zdarzenia zmarła 18-latka, zaś jej młodsza o rok koleżanka z ciężkimi obrażeniami została przewieziona do szpitala. Również nie przeżyła wypadku. Natomiast 19-letni pasażer forda w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala w Krakowie przez LPR. W wypadku obrażenia odnieśli także 57-letni kierowca seata, jak i sam oskarżony. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Jak dodaje sędzia Rams podczas pierwszej rozprawy zeznania złożyli również poszkodowani wypadku pasażer forda, jak również kierowca seata oraz inni świadkowie. Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się dopiero 6 czerwca.

- Taki termin został wyznaczony dlatego, że biegły sądowy do spraw wypadków drogowych musi uzupełnić swoją opinię. Zadano mu kilkanaście nowych pytań - zaznacza prezes Sądu Rejonowego w Nowym Sączu. - Od jego odpowiedzi może zależeć, czy sąd nie zmieni kwalifikacji czynu, a tym samym czy oskarżonemu nie będzie grozić wyższa kara.

FLESZ - Joe Biden o świętości art. 5 NATO - spotkanie z Andrzejem Dudą

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto