Tomek czeka na rekonstrukcję czaszki, będzie drugim w Polsce przypadkiem

Tomek Brzeski z Rytra i Zofia Zwolińska z Wrocławia to zupełnie obcy dla siebie ludzie. Mimo to bardzo wiele ich łączy.

Po pierwsze: tragedia. Oboje na skutek nieszczęśliwego wypadku cudem uniknęli śmierci. Tomek, kiedy 1 kwietnia podczas zawodów w Zakopanem z ogromną siłą uderzył głową w skałę na Zawracie. Zosia, która dwa lata temu poślizgnęła się na płytkach w łazience i upadła na trzonek szczotki do toalety, który prawie przebił jej głowę. W wyniku wypadku Tomek stracił ok. 30 proc. kości czaszki, Zosia - 40 proc. Po drugie: prof. Adam Maciejewski, który w obu przypadkach podjął się arcytrudnej operacji rekonstrukcji czaszki.

Tragedia w urodziny

30 grudnia 2015 roku były 33 urodziny Zosi Zwolińskiej i jej bliźniaczki - Kasi. Zosia wyszła do łazienki. Gdy długo nie wracała, zaniepokojone siostry (Kasia i Gosia) zapukały. Nie było reakcji. W końcu otworzyły drzwi, a ich oczom ukazał się przerażający widok: Zosia leżała na podłodze, z jej głowy ciekła strużka krwi, z oczodołu wystawał długi metalowy przedmiot. Jak się okazało później, 33-latka poślizgnęła się i upadła na trzonek szczotki do WC. Kość oczodołu jest bardzo krucha, dlatego pod naporem pękła, odsłaniając mózg. Trzonek wbił się jej w oko na głębokość 19 centymetrów i zatrzymał się 1,5 cm przed czaszką z drugiej strony głowy. By usunąć ten przedmiot, lekarze zdecydowali się odsłonić mózg Zosi. Oczodół zrekonstruowano przy użyciu tytanu.

Na drugi dzień po operacji wystąpił wielki obrzęk mózgu. Zosia znów trafiła na stół, żeby zrobić miejsce obrzękniętemu mózgowi, kości czaszki ponownie usunięto. Tym razem na stałe. Stan Zosi określono jako krytyczny, a szanse na przeżycie, z godziny na godzinę malały.

Na szczęście trzonek szczotki przesunął gałkę oczną do zatoki i dziewczyna nie straciła wzroku. Po kilku miesiącach zaczęła chodzić.

Miała sparaliżowaną prawą połowę ciała, razem z twarzą i 40 procentowy ubytek kości czaszki. Ogromny ubytek kości pokrywała tylko skóra. Jej twarz uległa zniekształceniu. Czekała ją rekonstrukcja czaszki.

Ręce, które niosą nadzieję

Operacji rekonstrukcyjnej podjął się prof. Adam Maciejewski z Instytutu Onkologii w Gliwicach, światowej sławy specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej, specjalizujący się w zakresie rekonstrukcji. Na koncie ma operacje rekonstrukcyjne twarzoczaszki i przeszczepy skórne.

W maju 2013 zespół lekarzy pod jego kierunkiem dokonał pierwszej w Polsce, operacji przeszczepienia twarzy. Była to też pierwsza na świecie operacja jednocześnie ratująca życie pacjenta. Dwa lata później przeprowadził pierwszy na świecie złożony przeszczep narządów szyi.

Nadzieja na normalność

Rok po wypadku Zosia przeszła pierwszą część operacji rekonstrukcji czaszki. - Operacja była unikalna w skali świata ze względu na rozmiar, jaki podlegał rekonstrukcji. Nasza pacjentka przez wiele miesięcy musiała żyć z częścią mózgu osłoniętą tylko skórą - mówił dr Tomasz Bula, właściciel Tommedu w Katowicach, szpitala, w którym zoperowano Zosię.

- Zamówiliśmy odpowiednich rozmiarów implant wykonany z masy plastycznej na podstawie tomografii komputerowej. Był idealny. Nie trzeba go było przycinać, dopasowywać. To najnowocześniejsza technologia stosowana przy ubytkach kostnych - podkreślał lekarz. Kobieta potem przeszła jeszcze dwa zabiegi z trzyetapowej operacji.

- Dziś Zośka czuje się super i świetnie wygląda. Odrosły jej włosy, po operacji pozostała tylko mała blizna, której we włosach nie widać. Rehabilituje się codziennie - mówi siostra Kasia. - Intelektualnie nie ma żadnych ubytków.

Ma jeszcze problem ze swobodnym wysławianiem się i pisaniem. Ale z tym także wygra, bo codziennie ćwiczy.

Tomek nadal czeka

Tomasz Brzeski przejdzie operację rekonstrukcji kości czaszki 7 września. Na konsultacji u prof. Adama Maciejewskiego był 20 lipca. Podobnie jak w przypadku Zosi, operacja składać się będzie z trzech etapów, rozłożonych na cztery miesiące.

- Operacja przyśpieszy rehabilitację, odciąży mózg od ciężaru skóry, zwiększy bezpieczeństwo - zaznacza żona Tomasza, Agnieszka Brzeska.

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, pacjent już po tygodniu opuści szpital.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto