Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory Miss Polski na Sądecczyźnie?

Anna Oskierko
Pochodząca z Krynicy-Zdroju Katarzyna Krzeszowska została Miss Polski 2012 i reprezentowała nasz kraj podczas wyborów Miss World 2013. Popiera pomysł zorganizowania gali na Sądecczyźnie. Uważa, że to doskonały pomysł na promocję jej rodzinnego regionu
Pochodząca z Krynicy-Zdroju Katarzyna Krzeszowska została Miss Polski 2012 i reprezentowała nasz kraj podczas wyborów Miss World 2013. Popiera pomysł zorganizowania gali na Sądecczyźnie. Uważa, że to doskonały pomysł na promocję jej rodzinnego regionu Fot.Archiwum Missland
To już niemal pewne. Okolice Nowego Sącza staną się w tym roku polską stolicą piękna. Jubileuszowa, 25. finałowa gala wyborów Miss Polski, które przez ostatnie 6 lat odbywały się w Płocku, w grudniu zawita na Sądecczyznę.

- To doskonały pomysł - mówi Katarzyna Krzeszowska, pochodząca z Krynicy-Zdroju Miss Polski 2012. - Wybory miss to wielkie medialne wydarzenie, które przykuwa zainteresowanie. To wielka szansa, by wypromować nasz region.

Janusz Bugara, doradca zarządu ryterskiego hotelu "Perła Południa", otrzymał od firmy organizującej galę upoważnienie do kontaktowania się w tej sprawie z władzami Nowego Sącza i lokalnymi przedsiębiorcami.
- O tę prestiżową imprezę walczą miasta z całej Polski. Tymczasem władze Sącza nie wyraziły zainteresowania taką formą promocji - mówi Bugara. - Kilkukrotnie dzwoniłem do sekretariatu prezydenta, lecz odsyłano mnie z niczym.

Ostatecznie imprezę wzięły na swoje barki sądeckie stowarzyszenie Humaneo i hotel "Perła Południa".
Rzecznik sądeckiego ratusza, Małgorzata Grybel mówi, że Bugarze polecono, by skontaktował się z Józefem Kantorem, dyrektorem wydziału kultury i sportu. - Pan Bugara tego nie zrobił. Gdyby miasto miało się zaangażować w organizację wyborów miss, musielibyśmy otrzymać informację o szczegółowych warunkach współpracy - mówi Małgorzata Grybel.

Rzeczniczka podkreśla, że zwykle organizacja tego typu imprez wiąże się z ogromnymi kosztami. - Mowa o kwotach rzędu kilkuset tysięcy złotych. Nowego Sącza nie stać na to, by wydawać takie pieniądze na promocję. Mamy ważniejsze wydatki - mówi Grybel.

"Gazeta Krakowska" włączyła się w rolę mediatora. W rozmowach z naszymi reporterami przedstawiciele miasta zaznaczali, że Sącz nie mówi stanowczego nie wyborom Miss. - Każdy pomysł na promocję miasta jest brany pod uwagę. Chętnie porozmawiamy z organizatorami konkursu piękności - mówi Małgorzata Grybel. - Nowy Sącz z przyjemnością zaangażuje się w tę imprezę, ale oczywiście w granicach naszych możliwości finansowych.

Reporterzy "Krakowskiej" przekazali Januszowi Bugarze stanowisko ratusza. Zapewnił, że ponowi próbę kontaktu z Urzędem Miasta, gdyż organizatorom bardzo zależy na tej współpracy. Przyznaje też, że w pierwotnym założeniu w zamian za promocję w najlepszym czasie antenowym oczekiwano od miasta uiszczenia opłaty licencyjnej w wysokości 500 tys. złotych.

- Naszym zdaniem to się opłaca - mówi Alina Boczkowska z biura prasowego Urzędu Miasta w Płocku. - Płock był gospodarzem gali przez ostatnie 6 lat. Dzięki temu o naszym mieście usłyszeli turyści z całego świata, którzy zaczęli do nas przyjeżdżać. Transmisję gali w zeszłym roku oglądało prawie 4 mln widzów.

W tym roku umowa z Płockiem wygasła. Organizatorzy uznali, że gala Miss Polski zbyt długo odbywała się w jednym miejscu i zdecydowali się na nową lokalizację. - Bardzo zależy nam na okolicach Nowego Sącza, ponieważ to niezwykle atrakcyjny region - mówi Gerhard Parzutka von Lipiński z firmy Missland, zajmującej się organizacją konkursów piękności. - Małopolska ma wiele do zaoferowania, tymczasem w mediach pojawia się niemal wyłącznie Kraków. Chcielibyśmy to zmienić. Sącz także może zaistnieć.

Obecnie prowadzone są rozmowy z przedsiębiorcami z okolicy, którzy mogliby zostać sponsorami imprezy.
- Wystąpimy także do marszałka województwa z propozycją współpracy. Staramy się pozyskać obiekt, w którym można zorganizować galę na światowym poziomie - dodaje Gerhard Parzutka.

Kilka firm z regionu zgłosiło już chęć wzięcia udziału w inicjatywie. Organizatorzy będą próbowali namówić do współpracy największych sądeckich przedsięborców - firmy Fakro oraz Wiśniowski. - Propozycja ze strony organizatorów padła w luźnej rozmowie podczas wizyty w Nowym Sączu trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Adama Nawałki - przyznaje Janusz Komurkiewicz z Fakro Polska. - Nie znamy jeszcze szczegółów oficjalnej oferty. Decyzja o sponsorowaniu wydarzenia nie została jeszcze podjęta .

Wiadomo, że kandydatki do tytułu Miss Polski miałyby przebywać w hotelu "Perła Południa" w Rytrze. - To byłaby wyjątkowa promocja dla naszej miejscowości - cieszy się Paweł Gawlak, zastępca wójta gminy Rytro. - Panie będą mogły korzystać z wszelkich uroków naszego terenu. Wspaniale będzie móc się pochwalić ryterskimi krajobrazami przed widzami z całego kraju.

Jak podkreśla zastępca wójta, władze postarają się pomóc organizatorom. - Jesteśmy w fazie rozmów i wstępnych ustaleń, ale sprawy zmierzają w dobrym kierunku. Jestem głęboko przekonany o tym, że pod koniec grudnia ziemia sądecka znajdzie się w centrum zainteresowania środowisk związanych ze światem mody i urody - zapewnia Janusz Bugara.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto