Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znikające rysie

Henryk SZEWCZYK
Stanisław Malczak. Fot. Henryk SZEWCZYK
Stanisław Malczak. Fot. Henryk SZEWCZYK
Rozmowa ze Stanisławem Malczakiem, prezesem Zarządu Koła Łowieckiego "Żbik" w Nowym Sączu. - Ostatnio głośno się stało o Waszym Kole Łowieckiem? - Watpliwą sławę przysporzył nam artykuł w "Krakowskiej" ...

Rozmowa ze Stanisławem Malczakiem, prezesem Zarządu Koła Łowieckiego "Żbik" w Nowym Sączu.

- Ostatnio głośno się stało o Waszym Kole Łowieckiem?

- Watpliwą sławę przysporzył nam artykuł w "Krakowskiej" zatytułowany: "Myśliwy kontra myśliwy", w którym zostały poruszone rzekome nieprawidłowości w działalności naszego Koła.

- Czy potwierdza Pan, że Komenda Miejska Policji prowadzi dochodzenie w sprawie tych rzekomych nieprawidłowości.

- Potwierdzam tylko, że policja prowadzi postępowanie wyjaśniające spowodowane doniesieniem byłego Kolegi Myśliwego, który poczuł się pokrzywdzony decyzją Walnego Zgromadzenia Członków Koła o skreśleniu go z listy członkowskiej.

- Wszystkie zarzuty są wyssane z palca?

- Podniesione w artykule zarzuty nie polegają na prawdzie. Na przykład autor doniesienia oskarża członków naszego Koła o ustrzelenie rysia, tymczasem w naszym obwodzie łowieckim od kilkudziesięciu już lat ryś nie występuje. To pokazuje absurdalność tych oskarżeń.

Władze Koła udostępniły policji wszystkie dokumenty, nie mamy nic do ukrycia, zarzuty absolutnie nie potwierdzają się. Jest nam szczególnie przykro, gdyż w ponad 50-letniej historii Koła nie było przypadku skreślenia Kolegi Myśliwego z listy członków.

Jako Koło znaleźliśmy się w bardzo nieprzyjemnej sytuacji, obowiązuje nas przecież tak etyka łowiecka jak i koleżeńska.

- Proszę przedstawić swoje Koło.

- Koło "Żbik" liczy 64 członków, gospodarujemy na trzech obwodach łowieckich o łącznej powierzchni 13 tys. hektarów w lasach Nadleśnictwa Nawojowa i Stary Sącz. W naszym Kole mamy pełny przekrój społeczeństwa.

Polują u nas lekarze, prawnicy, wojskowi, inżynierowie, nawet kobiety i oczywiście znaczący jest procent rolników, mieszkających na terenie naszych obwodów.

Trzy lata temu uroczyście obchodziliśmy 50-lecie istnienia Koła, przed rokiem nasze Koło zostało odznaczone "Złotym Medalem za Zasługi dla Łowiectwa" przyznanym przez Naczelną Radę Łowiecką w Warszawie. Ponadto członkowie naszego Koła posiadają najwyższe odznaczenia łowieckie "ZŁOM", to chyba o czymś świadczy.

- Jakie są wymierne wskaźniki wzorowej gospodarki łowieckiej w Kole "Żbik"?

- Podstawowy wskaźnik działalności Koła, to jest realizacja planu pozyskania zwierzyny, który jest zatwierdzany przez Nadleśnictwa. Drugim takim bardzo ważnym kierunkiem działania jest hodowla zwierzyny leśnej, a w okresie zimowym - dokarmianie zwierzyny; dalej - budowa urządzeń łowieckich w postaci paśników, podsypów i lizawek.

W ubiegłym sezonie myśliwskim wyłożyliśmy 5 ton soli, która jest niezbędna jako składnik mineralny pożywienia zwierzyny. Ponadto zostało wyłożonych 6 ton kukurydzy, dwukrotnie po 5 ton jabłek, 3,5 tony siana i około tony owsa. Myślistwo to szlachetny sport, które wcale nie polega na bezmyślnym mordowaniu zwierzyny.

- Jaka zwierzyna występuje w Waszych obwodach łowieckich?

- Jeleń szlachetny, sarna, dzik w małych ilościach, zając, bażant. Dzik jest przez cały rok dokarmiany i podlega naszej szczególnej pieczy.

- Polowanie to elitarne hobby!

- Myślistwo bardzo się w ostatnich czasach zdemokratyzowało. Dzisiaj każdy może polować, kto legitymuje się uprawnieniami łowieckimi oraz zezwoleniem na posiadanie broni.

Oczywiście, to trochę kosztuje, ale zapewniam, że są to bardzo dobrze wydane pieniądze. Pod względem nabytych uprawień myśliwskich obowiązuje u nas dwustopniowa hierarchia: myśliwy i selekcjoner myśliwy.

Ten drugi - jest uprawniony do pozyskiwania samców zwierzyny płowej: jeleń byk i sarna rogacz. Minimum dwa razy w roku odbywa się Walne Zebranie Członków Koła, na którym jest omawiana gospodarka łowiecka oraz podejmowane są decyzje, leżące tylko w kompetencji Walnego, w tym wybór Zarządu Koła, swoją fukcję pełnię już drugą pięcioletnią kadencję i jestem odpowiedzialny również za pozytywny wizerunek Koła "Żbik", w środowisku, w którym działamy.

Dodam jeszcze, że pozostajemy w przyjacielskich relacjach z władzami samorządowymi, na których terenie leżą nasze obwody łowieckie. Najświeższy przykład: partycypujemy na terenie gminy Grybów i Kamionka Wielka w zakupie cerwocolu, środka przeciwdziałającego niszczeniu sadzonek drzewek przez zwierzynę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto