Byli właściciele twierdzili, że znaleźli ją w odludnym miejscu, przywiązaną do drzewa. Historia ta okazała się kłamstwem. Gospodarze chcieli po prostu pozbyć się suczki z domu, kiedy po raz kolejny urodziła szczeniaczki.
Czika jest niedużych rozmiarów, ma trochę "złamane serce" po przeżytych rozczarowaniach. Z pewnością nie chciałaby znowu utracić domu. Swoje zainteresowanie człowiekiem wyraża, okazując wielką czułość. Szuka dobrego miejsca i kochającego opiekuna. Jest wysterylizowana, odrobaczona, zdrowa.
Stowarzyszenie Mam Głos przypomina, że adopcja zwierząt powinna być wynikiem przemyślanej decyzji. Ze względu na dotychczasowe losy psów zaprasza do adopcji osoby świadome odpowiedzialności, jak spoczywa na opiekunach.
Kontakt pod numerem telefonu - 668 948 783.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?