Dwóch strażaków z Nowego Sącza w polskiej ekipie ruszającej na pomoc ogarniętej pożarami Grecji

W okolicach Aten od poniedziałku, 17 lipca, trwa nierówna walka z ogniem. Ponad 40-stopniowe upały i silny wiatr powodują szybkie rozprzestrzenianie się pożaru. Strażacy starają się ograniczyć i ugasić już kilka większych pożarów, które ogarnęły nadmorskie miejscowości w pobliżu stolicy Grecji. Jednak bez pomocy innych, może okazać się to niemożlwie. Stąd prośba Greków, za pośrednictwem ERCC - europejskiego Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego - o pomoc ratowniczą w postaci modułów GFFFV (moduł do gaszenia pożarów lasów z ziemi z użyciem pojazdów).

Komendant główny Państowej Straży Pożarnej gen. bryg. Andrzej Bartkowiak w porozumieniu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim podjęli decyzję o zgłoszeniu gotowości pomocy przez polskich strażaków. We wtorek, 18 lipca, wieczorem rząd Grecji zaakceptował ofertę pomocy polskich strażaków modułu GFFFV. Dzisiaj, 19 lipca, 149 strażaków i 49 pojazdów wyruszy z Krakowa do walki z pożarami lasów w Grecji.

- W skład ekipy weszło dwóch sądeckich strażaków. Jeden z nich jest też wykwalifikowanym ratownikiem medycznym. Nasze chłopaki zabrali ze sobą specjalistyczny wóz bojowy - informuje st. bryg. Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - Na razie nie wiemy jak długo będą oni działać w Grecji.

Uroczysta odprawa polskich strażaków do Grecji nastąpi o godz. 14 na terenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 5 w Krakowie. Udział w niej wezmą m.in. zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Arkadiusz Przybyła, zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Przemysław Przęczek oraz wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Kiedyś sądecka „ulica wstydu”, dziś galeria sztuki. Na ulicy Wąskiej w Nowym Sączu pojawiły się nowe obrazy