Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienica. Radni przeciwni poszerzeniu strefy ochronnej Natura 2000 w gminie Kamienica. To koliduje z zaplanowanymi inwestycjami

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Czy strefa ochronna na rzece Kamienica zostanie poszerzona. Wójt, radni i właściciele działek są przeciwni
Czy strefa ochronna na rzece Kamienica zostanie poszerzona. Wójt, radni i właściciele działek są przeciwni Klaudia Kulak
Rada gminy Kamienica nie chce poszerzenia strefy ochronnej w dwóch miejscowościach na całej długości rzeki Kamienica. W formie rezolucji zgłosiła sprzeciw wobec planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 Środkowy Dunajec z dopływami. Ich zdaniem może to negatywnie wpłynąć na rozwój gminy oraz na realizowanie zaplanowanych zadań inwestycyjnych nie tylko określonych Strategii Rozwoju Gminy na lata 2021 - 2026, ale również tych, na które udało się już pozyskać dofinansowania.

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Pismo w tej sprawie trafiło do gminy 28 grudnia 2021 roku. Obwieszczenie w formie zawiadomienia wystosowała do gminy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Chodzi o zmianę planu ochrony dla obszaru Natura 2000, a konkretnie o środkowy Dunajec z dopływami.

Przepływająca przez miejscowości rzeka została już objęta ochroną przed laty, natomiast zgodnie z przedstawionym planem obszar ma być większy.

- Ustawodawca chce poszerzyć strefę poza koryto rzeki. Dołożony jest też fragment w miejscowości Szczawa, którego nie było. Niestety nie zostało to wcześniej w żaden sposób zakomunikowane. Nikt nie wyjaśnił nam po co. Poza tym, że zwiększy się powierzchnia nie wnosi to nic, a jedynie przysparza nam trudności - mówi w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Hilary Majewski, przewodniczący rady gminy.

Jak podkreśla, obszar wyznaczony w tym momencie jest wystarczający, a jego zmiana powoduje, że gmina traci możliwość inwestowania w te tereny. Plany na realizację w tym miejscu określonych zadań o charakterze rekreacyjno - turystycznym zostały już opracowane.

- Poszerzenie tej strefy ingeruje w te miejsca. Dodatkowo narusza to prywatne własności. Jako rada nie mogliśmy więc na to pozwolić, szczególnie, że po przekazaniu informacji odzew mieszkańców był dość duży - mówi nam Majewski.

Zgodnie z treścią zawiadomienia do 18 stycznia możliwe jest przedstawienie zastrzeżeń do projektu i tak się też stało. Gmina w formie rezolucji zanegowała pomysł poszerzenia istniejącej strefy.

- Ochrona środowiska wszystkim nam leży na sercu, ale to musi być robione z głową. Zdaję sobie sprawę, że wniesione przez nas uwagi to tylko opinie i one nic nie muszą wnieść. Zrobimy jednak co możemy, żeby temu zapobiec - wyjaśnia.

Swój sprzeciw wobec planu zgłosiło około kilkudziesięciu prywatnych właścicieli działek położonych przy rzece. Po jej obu stronach ochroną miałoby zostać objęte kilkanaście kilometrów terenu.

- Mieszkańcy obawiają się, że po zmianach nie będą mogli wyciąć drzewa na swojej działce, czy zrobić czegoś innego, bo będzie to obwarowane przepisami. Jako gmina robimy co możemy, żeby pomóc mieszkańcom. Zgodnie z przepisami, możemy tylko wydać opinię, co też uczyniliśmy.

Jak dodaje, chcieliby aby odbyło się spotkanie z przedstawicielami RDOŚ, aby przybliżyli szczegóły.

- Gmina na w planach odbudowę mostów na tej rzece w Dolnej Kamienicy i Szczawie. Planujemy też zagospodarowanie na cele rekreacyjne terenu pod dworkiem w Kamienicy. Poszerzenie ingeruje w ten teren - mówi przewodniczący.

W miejscu, które miałoby zostać objęte ochroną przebiega również ścieżka rowerowa, która powstała we współpracy z powiatem limanowskim. Gmina obawia się, że może być problem z ewentualnym remontem, gdyby coś zostało uszkodzone. Poszerzeniu strefy ochronnej stanowczo sprzeciwia się również wójt gminy Kamienica Władysław Sadowski.

- Ten obszar, który nam zaproponowano wchodzi bardzo mocno w centrum Kamienicy i Szczawy. To bardzo zakłóca nasze plany rozwojowe. Na stworzenie terenów rekreacyjnych w miejscach, które miałby zostać objęte ochroną mamy już dofinansowania. W Szczawie miały powstać kąpieliska. Gmina nie mogła milczeć, stąd nasz sprzeciw - mówi w rozmowie z nami.

Jak zaznacza, dotychczas ochroną objęte były tereny administrowane przez zarząd wodny, natomiast po zmianach będą to łąki i lasy należący do prywatnych właścicieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto