Przetarg na dokończenie stadionu Sandecji został unieważniony. Będą negocjacje

Jak zapowiedziała NIK na początku bieżącego tygodnia zostanie wszczęte postępowanie w trybie negocjacji z ogłoszeniem poprzez umieszczenie w Dzienniku Wspólnot Europejskich. Pozwoli to na na zaproszenie potencjalnych oferentów do składania ofert na dokończenie inwestycji z możliwością negocjowania warunków realizacji, co jest kwestią kluczową.

Ogromne rozbieżności

Przypomnijmy, że w ramach ogłoszonego przetargu nieograniczonego pn. „Dokończenie realizacji obiektu stadionu miejskiego w Nowym Sączu przy ul. Kilińskiego wraz z wyposażeniem, infrastrukturą i zagospodarowaniem terenów i otoczenia obiektu – realizacja w trybie „zaprojektuj i wybuduj” złożono jedną ofertę. Krakowska spółka Quadrum wyceniła prace na kwotę 83 mln 477 tys. 777,76 zł brutto. Spółka NIK chciała przeznaczyć na realizację zamówienia kwotę 30 mln 750 tys. zł brutto.

- Po analizie złożonej w postępowaniu przetargowym oferty, spółka NIK podjęła decyzję o unieważnieniu przetargu, co daje możliwość uruchomienia nowej procedury w trybie negocjacyjnym z możliwością zaproszenia oferentów do składania ofert wstępnych z możliwością negocjowania warunków zamówienia – przekazał Dawid Janik, wiceprezes Zarządu
Nowosądecka Infrastruktura Komunalna Sp. z o. o.

Dzięki wszczęciu postępowania NIK będzie mogła zaprosić „szeroki krąg oferentów do składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu”.

Po tym jak oferencie zostaną zakwalifikowani, inwestor umożliwi im składanie
ofert wstępnych, a po ich ocenie podejmie negocjacje co do warunków realizacji zamówienia, w tym negocjacje cenowe.

- Już na podstawie ofert wstępnych, spółka NIK może podjąć decyzję o udzieleniu zamówienia firmie, która przestawi najkorzystniejsze warunki. Jest również możliwość przystąpienia w kolejnym etapie do negocjacji z wszystkimi oferentami, w celu ulepszenia treści ofert wstępnych, i po zaproszeniu do składania ofert ostatecznych, wyłonienia wykonawcy zamówienia – przekazał Janik.

Jak mówił nam radny miejski z klubu Prawa i Sprawiedliwości Michał Kądziołka, ciężko być optymistą, jeśli mowa o otwarciu stadionu w tym roku. A taką deklarację w styczniu złożył prezydent Ludomir Handzel.

- Jeżeli miałbym mówić życzeniowo, to chciałbym by ten stadion był ukończony, ale patrząc realnie uważam, że stadionu w tym roku jednak nie będzie, a tego typu deklaracje składane przez władze miasta to nic innego jak wciąganie kibiców w kampanie wyborczą – przekazał w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Do sprawy dotyczącej unieważnienia przetargu jeszcze w piątek odniosło się Stowarzyszenie Kibiców Sandecji.

„W przeddzień rocznicy „nieoddania stadionu" miłościwie nam panujący zafundowali nam unieważnienie przetargu na jego dokończenie. Czy ktoś ma prawo być zdziwiony? Nie sądzimy… zabrakło przecież tylko 50mln....
Jest stabilnie, chu... ale stabilnie…” - pokusili się o wpis w mediach społecznościowych dosadnie go okraszając.

Stadion Sandecji Nowy Sącz miał być dwukrotnie gotowy już w 2023 roku, ale obydwu terminów (koniec czerwca i początek listopada) głównemu i ówczesnemu wykonawcy obiektu, Grupie Blackbird której Miasto powierzyło realizację tej ważnej dla całego regionu inwestycji, nie udało się dotrzymać.

Jak już informowaliśmy na naszych łamach, według słów prezydenta Handzla budowa stadionu Sandecji kosztować będzie 105 mln zł.