Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawę Newagu przejęła prokuratura w Krakowie. Powodem jest jej skomplikowany charakter

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu nie będzie prowadzić sprawy związanej z rzekomymi „tajemniczymi awariami” pociągów firmy Newag. W poniedziałek 11 grudnia sprawa została przekazana prokuraturze w Krakowie. - Przekazaliśmy tę sprawę z uwagi na jej skomplikowany charakter - powiedział nam prokurator okręgowy Michał Trybus.

Nie milkną echa afery z sądeckim Newagiem w roli głównej. Przypomnijmy, że zgodnie z treścią publikacji Onetu opatrzonej tytułem: „Skandal na polskiej kolei. Hakerzy ujawnili, kto stoi za tajemniczymi awariami pociągów” do problemów dochodzić miało w modelach z serii Impuls, których producentem jest sądecki Newag.

- Nasze ustalenia wskazują na celowe ingerencje w oprogramowanie i wprowadzenie blokad, które na wiele dni unieruchamiały pojazdy - pisali Łukasz Cieśla i Tomasz Mateusiak.

To właśnie oni dotarli do informatorów, a z ich relacji wynika, że Newag rzekomo ”zabezpieczył się” w związku z tym, że przetargi na serwisowanie pociągów wygrywały inne firmy, które oferowały korzystniejsze ceny. Jedną z takich firm była SPS Mieczkowski spod Bydgoszczy. To właśnie ta firma nie mogła sobie poradzić z uruchomieniem pociągów, które trafiały do niej na serwis.

Na ich zlecenie w temat zagłębili się młodzi informatycy z Dragon Sector. Po dwóch miesiącach pracy udało się im dotrzeć do zabezpieczeń i odblokować pociągi. W publikacji Onetu stawiali mocny zarzut.

- Dziś jesteśmy pewni, że to było celowe działanie ze strony Newagu. Odkryliśmy ingerencje producenta w oprogramowanie, które prowadziły do wymuszonych usterek - powiedział Onetowi Michał Kowalczyk, jeden z członków Dragon Sector.

Newag stanowczo zdementował ich zdaniem zmanipulowane informacje onetu i jego rozmówców, czyli przedstawicieli grupy hakerów wynajętych przez konkurencyjną firmę - SPS Mieczkowski.

– Nasze oprogramowanie jest czyste. Nie wprowadzaliśmy, nie wprowadzamy i nie będziemy wprowadzać w oprogramowanie naszych pociągów żadnych rozwiązań, które prowadzą do celowych awarii. To pomówienie ze strony naszej konkurencji, która prowadzi nielegalną kampanię czarnego PR wobec nas - mówi Łukasz Mikołajczyk, rzecznik prasowy sądeckiego Newagu.

W oświadczeniu podkreśla, że w ich ocenie firma serwisująca tabor dla Kolei Dolnośląskich nie potrafiła wywiązać się ze zlecenia serwisu pociągów ich produkcji i aby uniknąć kar umownych stworzyła spiskową teorię na potrzeby mediów.

- Z Onetu dowiedzieliśmy się, że wynajęła hakerów, którzy dla niej mieli stworzyć raport nas obwiniający. Nie znamy tego dokumentu, nie wiemy w jaki sposób powstał, jaka jest przyjęta metodologia, na podstawie czego sformułowano jego bezpodstawne względem Newag, tezy - mówił Zbigniew Konieczek, prezes.

Jak informuje Łukasz Mikołajczyk, w związku z podaną publicznie przez onet i jego rozmówców informacją, że systemy sterowania pociągów NEWAG zostały zhakowane – w trosce o bezpieczeństwo pasażerów złożone stosowne zawiadomienia do uprawnionych organów.

- Hakowanie systemów informatycznych jest złamaniem wielu przepisów prawa i zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Nie wiemy bowiem, kto, jakimi metodami i jakimi kwalifikacjami dysponujący ingerował w oprogramowanie sterujące pociągami. Powiadomiliśmy też o tym Urząd Transportu Kolejowego, aby podjął decyzję o wycofaniu z ruchu zestawów poddanych działaniom nieznanych hakerów - dodaje Mikołajczyk.

Po tych doniesieniach medialnych sprawę do prokuratury okręgowej w Nowym Sączu skierowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Teraz sprawę przejęła prokuratura regionalna w Krakowie.

- Ta sprawa zostałą przekazana w poniedziałek. Krakowska prokuratura sama zdecydowała o jej przejęciu - poinformował w rozmowie z „Gazetą Krakowską” prokurator okręgowy Michał Trybus.

przycisk_galeria]

To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sprawę Newagu przejęła prokuratura w Krakowie. Powodem jest jej skomplikowany charakter - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto