Zablokują DK 75 w Wielopolu. Mają dość czekania na obiecaną budowę „sądeczanki”. W akcji protestacyjnej wykorzystają helikopter

Szybkie połączenie drogowe Nowego Sącza z Brzeskim i dalej z autostradą A4, czyli tzw. „sądeczanka” to niemal mityczna drogą, której budowę od lat zapowiadają kolejne obozy rządzące. Gdy wydawało się, że w końcu udało się ruszyć z inwestycją, które zakończenie zaplanowano na 2028 rok, to projekt utknął w martwym punkcie.

„Przygotowania do budowy drogi łączącej Nowy Sącz z Brzeskiem i autostradą A4 utknęły w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Trwają tam prace nad decyzją środowiskową dla inwestycji od ponad 3 lat. Wniosek obecnie został ponownie zwrócony do Inwestora w celu uzupełnień” – piszą o Łukasz Smolarski i Maciej Szafraniec, założyciele grupy „Sądeczanka PROTEST – Żądamy drogi do Nowego Sącza”.

Od momentu powstania grupy zapowiadali protest. Znane są już szczegóły akcji zaplanowanej na najbliższy wtorek, 18 czerwca. Między godz. 13 a 13.30 obok stacji benzynowej BP, spotkają się nie tylko członkowie grupy ale wszyscy, którzy chcą się przyłączyć do manifestacji. Będzie blokada przejścia dla pieszych, a także lądowanie helikoptera. Śmigłowiec ma pokazać, że szybkie dotarcie do Nowego Sącza jest możliwe, ale jedynie tym środkiem transportu.

W protest zaangażowali się też znani sądeczanie. Ryszard Florek, właściciel Fakro, użycza autokaru, który z centrum Nowego Sącza zabierze do Wielopola 40 osób. Swój udział w manifestacji potwierdził prof. Krzysztof Pawłowski, były rektor Wyższej Szkoły Biznesu-NLU w Nowym Sączu oraz przedstawiciele dużych sądeckich firm.

Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik