Do dramatu doszło około godziny 14 w niedzielę w Muszynie na ul. Zazamcze, czyli trasie do Złockiego oraz Szczawnika. W rejonie restauracji Zamkowej terenowy nissan patrol z warszawskimi numerami rejestracyjnymi, którym podróżowali kobieta i mężczyzna, podążając od strony centrum Muszyny skręcał w lewo, by wjechać się na parking.
W tym samym czasie od strony Złockiego nadjechał motocykl yamaha. Kierujący jednośladem 22-letni mieszkaniec pobliskiej wioski Szczawnik usiłował gwałtownie hamować, pozostawiając długi ślad na asfalcie. Niestety nie zdołał zatrzymać motocykla.
Na pomoc pierwsza przybyła znajdująca się najbliżej Ochotnicza Straż Pożarna z Muszyny, moment później ambulans specjalny czyli reanimacyjny Sadeckiego Pogotowia Ratunkowego, a także sekcja ratownictwa technicznego Państwowej Straży Pożarnej z Krynicy-Zdroju.
– Motocyklista uderzył w prawy błotnik masywnego samochodu terenowego – relacjonuje jeden ze strażaków uczestniczących w akcji ratowniczej. – Obrażenia, jakich doznał były straszliwe, choć motocykl i samochód nie zamieniły się we wraki.
Przez około godzinę prowadzono reanimację motocyklisty, który 19 marca tego roku obchodził 22 urodziny. Niestety te wysiłki ratowników nie pozwoliły na ocalenie życia młodego mieszkańca Szczawnika. Lekarz stwierdził jego zgon.
Ruch na drodze z centrum Muszyny do Złockiego przez długi czas odbywał się wahadłowo. Na miejscu tragedii pracowali technicy kryminalistyki, grupa wypadkowa policji oraz biegli i prokurator.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
